SŁOWA MAJĄ MOC

Dziś ŚRODA, 19.VIII.2020, a właściwie dokładnie TERAZ będzie tylko tak naprawdę szybciutko… Jeszcze leżąc w swoim łóżku zauważyła to nagranie, które dodała do tego wpisu: https://youtu.be/l5uzxE8d0mY, odsłuchała sobie tego i znowu prawie się poryczała… Posłuchała tych słów i doszła do wniosku, że to jest WŁAŚNIE PRZEKAZ DLA NIEJ!

Jest już oczywiście i po medytacji i po swojej gimnastyce [a moi drodzy, ona wykonuje od wczoraj po 40! powtórzeń swoich ćwiczeń!] Jest z siebie tak niesamowicie dumna z tego powodu, że sobie nawet nie wyobrażacie! Teraz zje jeszcze tylko swoje müsli [a je dzieli już sobie znowu na pół porcji tego już przygotowanego!]. Ćwicząc patrzyła na siebie znowu łagodnie i nawet już ponownie z miłością! 🧡

Poważnie ona znowu kocha siebie i dostrzega, jaka jest ładna! Już dobrze to wie, że sama sobie tak wiele dodawała/ niepotrzebnie „wkręcała” tym swoim krytycznym podejściem do siebie. Będąc ostatnio jeszcze na plaży w stroju kąpielowym, doszła do wniosku, że nawet ta jej blizna wzdłuż brzucha [po wycięciu śledziony] wcale nie jest tak widoczna! I tu już sobie przypomniała, co słyszła w szpitalu później, że podobno chirurdzy widząc ją, postanowili zrobić jak najmniej widoczne te blizny na jej ciele, aby jej nie zeszpecić i dokładnie w tym momencie zaczęła już im za to dziękować! Obecnie, moi drodzy, to dochodzi do wniosku, że najbardziej „rzucającym się w oczy” jest ten ślad po jej kroście na jej pięknej buźce, który sama sobie zrobiła! buhaha 🤣

Naprawdę, nie pozostaje już nic innego, jak wyśmianie tej sytuacji A teraz [no a przynajmniej dzisiaj;-)] postanowiła już być swoją przyjaciółką! Pominie już tu naprawdę swój wygląd [a ma coraz bardziej wysportowane i w związku z tym również coraz bardziej sprawne to swoje ciałko, bardzo ładne, zgrabne nogi, coraz mniejszy brzuszek! a jak stoi bokiem to już nawet nie musi wciągać brzucha, bo i tak nie jest on aż taki wystający! :P]

Jest przede wszystkim MEGA ZARADNĄ I KONSEKWENTNĄ OSOBĄ! [pozałatwiała dzielnie SAMA z tymi roletami sprawę!] – ale do tego może przejdziemy kolejnym razem 😉 Mała Mi, moi drodzy, postanowiła, że będzie do siebie właśnie tak mówiła, co jest zresztą czystą prawdą! Nie będzie używała już słów, że czegoś nie umie, nie może, że czegoś jej brakuje! No ok, może nawet jeśli to jest jeszcze prawdą, to obiecała już sobie unikać wszelkich słów z wyrazem „NIE”. Dlatego wcale nie będzie już tu o tym donosiła, że ma ten stopień niepełnosprawności! I co z tego, że go ma? Uważa teraz, że on jej tak naprawdę dużo daje i jeszcze więcej umożliwia! A to właśnie czyni ją tak wyjątkową osobą!

Ponownie ma wiele do napisania, ale moi drodzy, postanowiła jednak, że póki jeszcze mamy to piękne lato, to nie będzie siedzieć w domu, tylko uda się ponownie nad to morze, które ona uwielbia wprost! Nie „leżenie” na plaży [zresztą nawet teraz nie świeci AŻ tak słoneczko!],ale po prostu morze! Zje swoje müsli, ubierze się i wyruszy w drogę! Ok, już je zjadła i wyjdzie z tego domu ponownie, bo ona chciałaby poprzebywać trochę wśród ludzi, a tam gdzie natura jeszcze to już w ogóle, myśli sobie, czy można znaleźć coś jeszcze wspanialszego?

Photo by Jess Vide on Pexels.com

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

search previous next tag category expand menu location phone mail time cart zoom edit close